Wesele w Mieszku i Jagience było dla mnie jednym z tych miejsc, na które nie mogłam się doczekać, by sfotografować wraz z młodą parą. Monika i Bartek spełnili to moje małe marzenie.
W tym wyjątkowym dniu towarzyszyli nam harcerze, dzięki czemu nie zabrakło pięknych śpiewów, nietuzinkowych zabaw weselnych oraz własnoręcznie przygotowywanych dekoracji. Przewodnim tematem wystroju były ulubione kwiaty Panny Młodej, mianowicie żółte słoneczniki.
Dobre zdjęcia smakują jak dobre wino, jeszcze więcej wartości nabiorą dla Was z upływem czasu. Warto zadbać o piękne kadry, które ożywią Wasze wspomnienia.